
Jesień bez wątpienia zawitała do Polski, co mogłam odczuć na własnej skórze – dostałam z liścia w twarz. Dosłownie.
Jestem jednak przekonana, że mój liść był dużo mniej bolesny od liścia Andrzeja, o którym dzisiejszy artykuł.
O niechlubnej metodzie jako sposobu udzielania informacji zwrotnej NA TROPIE Internetowy Magazyn Wędrowniczy.